„Jedną z najbardziej
przerażających rzeczy w życiu jest uświadomienie sobie,
że jedynym, kto może Cię uratować, jesteś… Ty.”
że jedynym, kto może Cię uratować, jesteś… Ty.”
25 grudnia
2014
Ciemne zasłony przesłaniały
wpadające do pokoju światło. Tylko niewielka jego smuga dostała się do środka oświetlając
zmęczoną twarz siedzącej na łóżku osoby. Od początku wiadome było, że nie
będzie łatwo, ale nikt nie przypuszczał, że to stanie się aż tak trudne.
Sińce pod oczami świadczyły o
zmęczeniu, nieprzespanych nocach i cierpieniu. Każda kolejna noc była też
kolejnymi godzinami spędzonymi na rozmyślaniu o tym jak wiele się zmieniło, ile
rzeczy i osób tak bardzo ważnych po prostu już nie ma w swoim życiu.
Święta, to czas tak radosny,
czas w którym wszyscy są razem, ale nie dla każdego. Dla niektórych były
najgorszym czasem, przetrwanie ich było niejako próbą, której wielu z nich nie
podołało.
Czytana po raz kolejny wiadomość
sprawiała, że samopoczucie jeszcze bardziej się pogorszyło i po policzkach
kolejny raz popłynęły łzy. Ciemność odzwierciedlała nastrój, kompletny brak
widoczności symbolizował kompletny brak radości. Tak wiele dni bez uśmiechu,
bez szczęścia… tak wiele przepłakanych nocy i wypełnionych samotnością dni…
Czy mogło być jeszcze gorzej ?
________________________
Małe opóźnienie, ale blogger nadal mnie nie kocha. Następnym razem zacznę dodawać wcześniej, to wyrobie się na czas xD
Rozdziały będą chyba raz w tygodniu, no maksymalnie raz na 2 tygodnie.
O kim jest prolog ?
Jak myślicie ?
Love,
Paula.
o kim jest prolog ?
OdpowiedzUsuńno nie wiem, przed jego przeczytaniem pochłonęłam notkę z października i tak jakoś myślę, że może chodzi o Nath'a ? chociaż najprawdopodobniej się mylę ;)
mówiłam już, że podoba mi się twój styl pisania ? jeżeli nie to nadrabiam to teraz
do następnego :)
Nie wiem o kogo chodzi i nie mogę się doczekać aż się dowiem ;)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na kolejny rozdział
Weeny
Jakoś zdaje mi się, że prolog jest o Nathan'ie :) Nie wiem, dlaczego. Przeczucie mi tak podpowiada (chociaż ono dość często się myli)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Wprowadził mnie w taki smutny nastrój... :) ale to chyba dobrze ;p
Juz nie mogę doczekać się na kolejny rozdział.
Kocham
Twój LouLou ♥♥♥
Hej! Będziesz pisać to opowiadanie czy jednak nie? :) bo wchodzę tu regularnie ale żaden rozdział się nie pojawia..
OdpowiedzUsuń